Najnowszy przewodnik po Islandii wydawnictwa Lonely Planet
otwiera lista czternastu top experience,
jakie należy przeżyć w trakcie pobytu na wyspie. Pod numerem ósmym znajdziemy
szlak Fimmvörðuháls. Na opublikowanej przez magazyn National Geographic liście Top 20 best hikes wśród GR 20, Great
Himalaya Trail, czy wielkiego Bibbulmun Track w Australii, znajduje się również
szlak Fimmvörðuháls. Fimmvörðuháls, to właśnie jedna z opisanych poprzednio
możliwości dostania się do Thórsmörk. Szlak ten łączy miejscowość Skogar, na
samym południu Islandii, z niezwykłą doliną Thórsmörk, położoną nieco bardziej
na północ, w głębi Wyspy. Droga przecina przełęcz oddzielającą od siebie dwa
potężne wulkany, które jednocześnie pokryte są lodowcami.
|
Pożegnanie z Godaland |
Co czyni go tak godnym uwagi w samej Islandii i na całym świecie?
Nie trudności techniczne. Ma ok. 25 km długości, w niektórych miejscach
zainstalowane sztuczne ułatwienia, jest bardzo dobrze oznaczony. Nie wysokość,
jaką udaje się osiągnąć w trakcie wędrówki. To
tylko 1040 m n.p.m. Wyróżnia go skondensowanie wrażeń. W trakcie tych
ledwie 25 km przebywa się drogę z zielonej doliny Godaland, przez surowy
płaskowyż prowadzący tuż pod słynnym wulkanem Eyjafjallajökull , dalej przecina
się jeszcze gorące pola lawowe, będące pamiątką po erupcji z 2010 roku,
wreszcie stromym zboczem wkracza się na malutki lodowiec, spajający dwa
olbrzymy- Eyjafjallajökull i Mýrdalsjökull, aby osiągnąć kamienistą, rozległą
przełęcz, z której roztacza się poruszająca panorama. Na południu bezkresny
Ocean Atlantycki, a na wschodzie i zachodzie dominujące lodowce. Przełęcz to
tylko połowa drogi. Idąc dalej na południe, schodzi się delikatnie po innym
płaskowyżu, po którym spływa rzeka zbierająca wodę z lodowców, która wcinając
się gwałtownie w ląd tworzy unikatowy zbiór 22 wodospadów, z wieńczącym całą
drogę słynnym Skogafoss.
Wiele przewodników opisuje jak i kiedy najlepiej przejść Fimmvörðuháls.
Powszechnie zaleca się, aby wędrówkę rozpocząć od Skogar, schodząc z przełęczy
do Thórsmörk. Najlepszym czasem na przebycie tego szlaku jest ponoć okres
letniego przesilenia, gdy słońce nad Wyspą w zasadzie nie zachodzi. Tradycja
nakazuje, aby przez przełęcz przechodzić dokładnie w dniu, kiedy „islandzka noc”
będzie najkrótsza.
|
Eyjafjallajökull |
My, nie stosując się do tych wszystkich wskazówek, swoją
wędrówkę odbywamy z Thórsmörk do Skogar, przez przełęcz przechodząc na początku
października. W dolinie czuć już nadchodzącą zimę. Na okolicznych szczytach
widać już czapy śniegu, które pewnie znikną dopiero późną wiosną. Wokoło cisza.
Zupełna cisza. To chyba w ogóle największa zaleta wędrowania po Islandii w
październiku. Idąc w stronę przełęczy, nie spotykamy żywego ducha. Pozwala to
na jeszcze bardziej intensywne przeżywanie otaczającej przyrody. Bezwietrzny
poranek. Późny świt. Spokój. Zakłócony jedynie przez imponujący klucz gęsi, zmierzających
gdzieś na południe.
|
Byle do wiosny |
|
Móði |
W drodze na przełęcz mijamy również dwie hałdy lawy,
nazywane przez miejscowych najnowszymi górami świata- Magni i Móði. Powstały
one w trakcie ostatniej erupcji Eyjafjallajökull, wymuszając zmianę przebiegu
dotychczasowego szlaku. Z resztą cała ta kraina ulega ciągłym przeobrażeniom.
Reynir, który będąc opiekunem schroniska w Basar, jest jednocześnie autorem
jedynej dokładnej mapy turystycznej Thórsmörk, mówi, że ostatnie wydanie mapy z
przed niecałych dwóch lat jest już właściwie nieaktualne, bo wulkan wciąż żyje.
|
Dodaj napis |
Wreszcie przełęcz. Tuż za nią stoi schron awaryjny, który jednak swoim
komfortem przebija niejedne normalne schronisko. Jak na islandzką jesień,
pogoda wciąż jest doskonała. Właściwie bezwietrznie, całkiem ciepło, a do tego
doskonała widoczność, która znacznie ułatwia wędrówkę.
|
Na przełęczy |
|
Schron |
Ruszamy zatem dalej do
Skogar, podążając w dół za drogą, którą określają te niezliczone kaskady wody.
Już właściwie na końcu szlaku, zaczyna być słychać huk Skogafoss, i
przebijające się ludzkie głosy. To znak, że pobyt w krainie Thora dobiega już
końca!
|
Na południe |
|
Południe |
|
Owczy pęd |
|
Skogafoss |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz