Nie ma to jak wybrać się w góry, nawet jeśli nie są to góry wysokie. Ponad 300 km w podróży, żeby zdobyć, a właściwie jak się miało okazać zobaczyć, Hvannadalshnúkur (2110 m n.p.m.) sprawiło, że góry zeszły na drugi plan, ustępując miejsca drodze.
Jazda
po słynnej drodze nr 1, będącej wielką obwodnicą Islandii, potrafi dostarczyć
całego szeregu wrażeń. Godzinę po wyjechaniu z miasta zaczyna się nieskończone
pastwisko, na którym tysiące owiec spokojnie przeżuwa trawę, swoim wzrokiem
ogarniając nieogarniętych turystów,
którzy zwykli podróżować w białych, wypożyczonych Toyotach Yaris. Owce nic
sobie nie robią z tego rozgardiaszu, przebiegając nader często z jednej strony „autostrady”
na drugą, z łagodnego pagórka na koniec innego urwiska. Patrząc na te zwierzęta
uderza jedna rzecz – mądrość płynąca z ich spojrzenia. Mądrość i spokój. Ten
drugi zyskują chyba dzięki temu, co mogą oglądać codziennie. Trzy potężne lodowce
ciągną się wzdłuż drogi. Do tego bezkres Oceanu, który zdaje się wytyczać
przebieg drogi, która biegnie niczym granica pomiędzy żywiołem wody, a potęgą
lodu wulkanów. I tak mijała nasza podróż wzbogacona jeszcze o wizytę na słynnej
plaży w Vik, gdzie plaża jest koloru czarnego, a z wody wynurzają się
imponujące skały, nazywane przez miejscowych Trollami.
|
Plaża w Vik |
|
Kościół w Vik - zbudowany na skarpie w obawie przed wulkanem |
Pół dnia jazdy i docieramy do Skaftafell, wioski, która
zdaje się istnieć jedynie dzięki turystom. Właściwie połowa Skaftafell
przeznaczona jest na potrzeby pola namiotowego. Kiedyś była to siedziba
samodzielnego parku narodowego. Jednak od kilku już lat dawny Park Narodowy
Skaftafell wchodzi w skład największego parku narodowego w Europie – Vatnajökull,
który swoim obszarem zajmuje ponad 10% powierzchni Wyspy.
Po przyjeździe szybko okazuje się, że na wycieczkę na Hvanna
jest już za późno o tej porze roku. Temperatura tak podziurawiła lodowiec, że
szczyt jest po prostu nieosiągalny. Szybka rewizja planów i za cel wędrówki
wybieramy ostatecznie
Bratthalsar, górę gwarantującą przepiękny widok na
okalające doliny. O samej wycieczce opowiedzą zdjęcia.
|
Najwyższy szczyt Islandii |
|
Cel |
|
Na grani |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz